Jeśli umrze Oromis to co z Glaedrem?

Shinigami · Wysłany: Sob Gru 30, 2006 9:34 am Temat postu:

Nie jest to do końca prawdą. Galbatorix stracił smoka i przeżył, i zabił innego jeźdźca ale smok tego jeźdźca przeżył. A skoro nie chciał służyć Galbatorixowi to ten usidlił go czarną magią.

Alisasi · Wysłany: Sob Gru 30, 2006 12:06 pm Temat postu:

Więc jak widać zdarzają się wyjątki i to co mówili w filmie(jedno z normalnejszych zdań!) jest nie do końca prawdą.
Myśle,ze zalezy to tez od Jeźdźca.
Ale z drugiej strony - kto powiedział(i tu mamy rozwiązanie zagadki) że Galbatorix naprawdę zabił jeźdźca Shurikana? A jeśli był to elf który może zdradzać innym ich imiona i w takim układzie mamy rozwiazanie Ciernia i Murtagha?
Więc poczekajmy... Ale co do Glaedra nie mam nadzieji.

Maeve · Wysłany: Sob Gru 30, 2006 12:36 pm Temat postu:

A to Wy się filmem podpieracie...? Ludu, przecież tam wszystko upraszczają...

Alisasi · Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:38 pm Temat postu:

Widzisz Maeve, fakt że upraszczają ale cóz... niektore rzeczy wydaja sie ciekawe(jak nasza zagadka gramatyczna skulblaka ven).
Zakładajac ze jest to prawda dochodzimy do roznych wnioskow(np.Jeździec żyje albo nie).

Maeve · Wysłany: Pon Sty 01, 2007 1:52 pm Temat postu:

Ale nie można ię opierać na rzeczach niezgodnych z kanonem... to przecież książka się liczy, nie film.

Alisasi · Wysłany: Wto Sty 02, 2007 8:09 am Temat postu:

Tak, ale w filmie mamy pewne wskazowki (znajac Paoliniego zrobil to celowo). Nie mozna opierac sie tylko na ksiazce chociaz jak widzimy albo teoria filmowa jest nieprawdziwa, albo uproszczona, albo Jeździec Shurikana żyje.

Shinigami · Wysłany: Wto Sty 02, 2007 9:16 am Temat postu:

Mówię wam SMOK WCALE NIE MUSI UMRZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Shruikan Galbatorixa
jakoś nie zginął. A Jeźdźca Shruikana ZABIŁ GALATORIX.

Maeve · Wysłany: Wto Sty 02, 2007 3:58 pm Temat postu:

@Alisasi: To Paolini w ogóle przykładał palec do tego scenariusza?

Alisasi · Wysłany: Śro Sty 03, 2007 9:57 am Temat postu:

Oglądałam z nim wywiad na Hyperze i wychodzi na to ze tak. Widzisz, nie da sie nakrecic adaptacji(!) bez zgody autora a niestety tak było z naszym polskim Wiedźminem kiedy A. Sapkowski dowiedział się o filmie na tydzień przed zakończeniem zdjęć.
Więc jak widać Paolini miał ograniczony zasób wtykania sie w scenariusz ale jednak. Jednak jest zadowolony z filmu. W przeciwieństwie do mnie.

Maeve · Wysłany: Czw Sty 04, 2007 7:37 pm Temat postu:

Taaa... ale sam autor powieści raczej nie może ingerować i nie ingeruje w scenariusz jako taki. Scenarzysta może co najwyżej zasięgnąć od niego rady i zapytać, czy tak może być - jak było w przypadku Pottera.

Kalimdor · Wysłany: Pią Sty 05, 2007 3:13 pm Temat postu:

Nie uważnie czytasz Dragonsleyer Galb wcale nie zabił jezdzca, tylko wykradł jajo i zusił czarami smoka aby się wykluł ... nawet nie dla niego, wiec mozna podejrzewać, ze Galb jeszcze musi trzymać Shurikana swoimi czarami ... więc jesli straci tyle energii ze nie bedzie mogl go juz utrzymac przy sobie ... no i przez to straci swoja potege bojowa ... moze nawet Shurcan zakocha sie od pierwszego wejrzenia od zdjecia czaru w Sapchirze ...

Maeve · Wysłany: Pią Sty 05, 2007 10:12 pm Temat postu:

Ooo... to by było interesujące xD

Shinigami · Wysłany: Sob Sty 06, 2007 1:57 pm Temat postu:

Buahahahaha. Przeczytaj uważnie co mówi Oromis: Przy wykradzeniu smoka zginął również pierwszy jeźdźiec Shruikana. Nie wmawiajcie mi że się myle.

Kalimdor · Wysłany: Pon Sty 08, 2007 5:42 pm Temat postu:

.... Wof wof ... no i juz sam nie pamietam bede musial to przeczytac ... i sobi pogadamy choć zdaje mnie sie ze raczej go nie zabijal ... bylo cos o zaklinaniu smoka aby sie dla niego wyklul ... no juz sam nie wiem ... a co do tego zakochania to moze Shurican tak oszaleje ze pozabija Galba ze nie mogl sie z rzadna smoczyca sie spotkac ... Razz

Shinigami · Wysłany: Pon Sty 08, 2007 6:04 pm Temat postu:

Przeczytaj tenm kawałek w którym oromis mówi o Galbatorixie Eragonowi, tam to znajdziesz.