Forum Soul Society Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Arya i Faolin--Przeszla Milosc.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Soul Society Strona Główna -> Heritage | Dziedzictwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shur'tugals
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vroengard

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 4:56 pm Temat postu: Arya i Faolin--Przeszla Milosc.

Mam ciekawe spostrzezenie ! Mianowicie zauwazylem ze Arya byla zwiazana z tym elfem Faolinem ktory polegl od Durzy przy przewozeniu jaja Saphiry ! Oczywiscie tak jest moim zdaniem i zeby was do tego przekonac podam wam cytaty ktore mnie do tego przekonaly. Str. 123 Najtarszy.
Eragon pyta sie Aryi :

,, Czy poza Du Weldenvarden sa jeszcze jakies elfy ?
-Nasza trojke wyslano z Ellesmery.-Wciaz nie odslaniala twarzy.-
Faolin i Glenwing zawsze podrozowali ze mna, gdy przewozilismy jajo Saphiry pomiedzy Tronjheimem i Du Weldenverden.Tylko ja przezylam zasadzke Durzy.
-Jacy Oni byli ?
-Dumi i wojowniczy. Glenwing uwielbial rozmawiac w myslach z ptakami.Stawal w lesie otoczony przez stadko rozspiewanych ptakow i godzinami sluchal ich muzyki. Potem czasami spiewal nam najpiekniejsze melodie.
-A Faolin ?
Tym razem Arya nie odpowiedziala, choc jej dlonie zacisnely sie na luku "
To byl pierwszy cytat tutaj Arya nie opowiedziala o Faolinie a opowiadala o Glenwingu . Wiec moim zdaniem cos do niego czula ! A Waszym?

Str. 342 Najstarszy. Eragon podrywal Arye porownujac jej urode do jej ULUBIONEGO kwiata Arya popatrzyla sie na niego, usmiechnela i powiedziala :

,, -Faolin stworzyl go SPECJALNIE DLA MNIE w pewne letnie przesilenie dawno , dawno temu."
Stworzyl dla niej kwiat ! ,, specjalnie dla mnie " kolejna oznaka ze cos miedzy nimi bylo. Przynajmniej dla mnie.

Ok jeszcze jeden , trzeci i ostatni cytat. Eragon zalecal sie do Aryi ona sie na niego obrazila i poszedl do jej pokoju ja przeprosic.

Str 402 Najstarszy :

,,Rozejrzal sie szybko po przestronnej, porpsnietej pnaczami komnacie, ktora z jednej strony laczyla sie z niewielka sypialnia, a z drugiej z gabinetem. Sciany ozdabialy dwa Fairthy: portret surowego, dumnego elfa o srebrnych wlosach - Eragon odgadl ze to krol Evandar - i drugiego MLODSZEGO, KTOREGO NIE ROZPOZNAL."

Moim zdaniem ten drugi fairth byl fairthem wlasnie Faolina !! A jezeli rzeczywiscie byl to jego fairth to juz jest pewne ze cos do siebie czuli ! Bo przeciez nie na lada trzymala by w sypialni jego zdjecie !

Ok to juz wszystko 3 cytaty. Moim zdaniem oni byli ze soba zwiazani. Arya I Faolin. I Miedzy innymi tez odrazu to napisze ze skoro byli ze soba to Arya dlatego tez nie chce Eragona ! Jest jezdzcem musi sie szkolic i Arya nie chce mu zajmowac uwagi i Pamiec Faolina !!

PISZCIE KONIECZNIE CHCE POZNAC WASZE ZDANIE !!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaprzysiężony
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć smoka?

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 5:23 pm Temat postu:

Ja to zauwazyłem przy czytaniu. Arya napewno musiała coś czuć do tego elfa. I rzeczywiscie, jak słusznie zauważyłeś, może to wpływać na jej decyzje bycia z Eragonem, ze względu na pamięć o Faolinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tede
Znajomy
Znajomy



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 7:04 pm Temat postu:

Mam nadzieje , że tak było , książka bedzie ciekawsza . A to prawie , że pewne - jak Eragon zapytał się o Faolina , zacisnęła dłoń na łuku . Może z bólu nie chciała rozmawiać ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shur'tugals
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vroengard

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 9:00 am Temat postu:

Tak wlasnie o to chodzi ja jestem tego pewny ze byli razem. Poprostu nie chciala o nim gadac bo do niego cos czula i sprawiala jej bol rozmowa o nim! I rzeczywiscie dzieki temu ksiazka bedzie o wiele ciekawsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maeve
Znana Twarz
Znana Twarz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Mar 25, 2006 11:08 pm Temat postu:

No dla mnie to było oczywiste. I oczywistym też jest, że to wpłynie na jej decyzję dotyczącą Eragona. Pewnie przeczytamy coś w stylu "Nie możesz żyć przeszłością" skierowane przez kogoś w jej stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smuller
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z grzbietu smoka

PostWysłany: Pią Cze 30, 2006 12:25 pm Temat postu:

To było pewne od kiedy tylko w rekach miałem Najstarszego: Arya i Faolin byli ze sobą. Te cytaty które wklejiłeś-od razu widac że coś ich łączyło.

Dlatego uważam że Arya jednak nigdy nie przekona sie do Eragona. Nie będzie tą "kobietą z wysokigo rodu" z przepowiedni Angeli. Bo gdyby tak było, książka byłaby nudniejsza, a Paolini pokazałby że naprawde jest jeszcze amatorem...no ale to jego wybór...wszystko sie może wydarzyć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maeve
Znana Twarz
Znana Twarz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią Cze 30, 2006 3:49 pm Temat postu:

Ale tak będzie, bo jakoś nie wydaje mi się, żeby Paoliniemu udało się zmienić fakt sztampowości tej trylogii. A jeden dowód jego amatorszczyzny więcej, tudzież mniej... i tak widać to na pierwszy rzut oka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reynevan Bielau
Znajomy
Znajomy



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon Lip 03, 2006 10:26 pm Temat postu:

Na mój gust - Paolini to przecie Amerykanin. Oni tam zasadniczo lubią happy and. I lubią łzawe historie typu "kocham cię" i "jestem z ciebie dumny". Nie sądzę żeby się chłopak wylamał specjalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maeve
Znana Twarz
Znana Twarz



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto Lip 04, 2006 2:47 pm Temat postu:

O dokładnie. Nic dodać, nic ująć. Może tylko to, że oni tam wszyscy dodatkowo gloryfikują patos i to ponad wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oromis
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków NH

PostWysłany: Śro Lip 05, 2006 11:43 am Temat postu:

Nom. Dobrze, że w tej książce nie ma niczego o USA bo byłoby przesrane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reynevan Bielau
Znajomy
Znajomy



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro Lip 05, 2006 2:12 pm Temat postu:

taaa... "Boże, chroń Amerykę"

SG - ja bym to ujęła nie "gloryfikują patos", tylko w sposób arcypatetyczny gloryfikują bohaterów.

Według mnie bedzie tak:
- Arya odrzuca uczucia Eragona, bo zwyczajnie tylko go lubi, nie chce mu przeszkdzac w szkoleniu, a poza tym cierpi po Faolinie, etc., etc. (to teraz)
- Eragon kończy swoje głupawe zaloty i ukrywa wszelkie uczucia (prawdziwie po męsku)
- Arya docenia pięknego i mądrego Eragona (och, och!)
- Arya dostrzega jak on to nie wydoroślał i zmężniał, jaki jest odważny, piękny i silny (atmosfera gęsta od wymownych spojrzeń)

Od tego miejsca 3 alternatywy:
1:
- Eragon (z pomocą Aryi) dokonuje czegoś bardzo trudnego i o mały włos nie ginie (koniec wojny...?)
- Arya opiekuje się nim (bardzo troskliwie)
- Okres rekonwalescencji kończy się sceną łóżkową, w najgorszym razie szczerym wyznaniem i pocałunkiem

2:
- Arya wyznaje Eragonowi swoją milośc
- Eragon raczy ją kazaniem że jest wojna i nie mają czasu na związek
- Arya i Eragon nie okazują sobie nic, Arya się trochę obraża, Eragon stwierdza że nie mógł inaczej ale jest rozdarty wewnętrznie, bla bla...
- Eragon i Arya przechylają szalę zwycięstwa w ostatecznym starciu (niewykluczone że dzięki wspanialej sile swojej miłości [och, och!])
- Oboje wychodzą z tego ledwie żywi
- Okres rekonwalescencji kończy się sceną łóżkową, w najgorszym razie szczerym wyznaniem i pocałunkiem

3.
- Arya wyznaje Eragonowi swoją milośc
- Razem przezwycięzają wszelkie trudności (jakie to piękne, ach!)
- Eragon i Arya przechylają szalę zwycięstwa w ostatecznym starciu (niewykluczone że dzięki wspanialej sile swojej miłości [och, och!])
- Oboje wychodzą z tego ledwie żywi
- Okres rekonwalescencji kończy się sceną łóżkową, w najgorszym razie szczerym wyznaniem i pocałunkiem

SCENA KOŃCOWA:
Wszyscy są szczęśliwi, a Aryi rośnie brzuszek... najlepiej bliźniaczy Smile (bo to wielka miłośc jest przecież!)

Jak się podoba? Mogę pisac romansidła?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaprzysiężony
Tubylec
Tubylec



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć smoka?

PostWysłany: Śro Lip 05, 2006 10:32 pm Temat postu:

Reynevan Bielau napisał:
taaa... "Boże, chroń Amerykę"


Boże, niech w końcu pierun walnie w te Ameryke...

Reynevan Bielau napisał:
Jak się podoba? Mogę pisac romansidła?


Bezsprzecznie. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Islanzadi
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie Sie 20, 2006 4:21 pm Temat postu:

Ja też uważam, że Arya kochała Faolina i to z wzajemnością. Jest też możliwe, że może jednak czuje coś do Eragona, ale chce żeby nie skupiał się na niej tylko na swoim zadaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Islanzadi
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie Sie 20, 2006 4:25 pm Temat postu:

troche przesadzasz Reynevan Bielau, ale trochę racji to jednak masz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reynevan Bielau
Znajomy
Znajomy



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie Sie 20, 2006 7:58 pm Temat postu:

Ja przesadzam? Ja tu, kobieto, szkielety wydarzeń buduję! Na końcu doczekamy się jakiegoś półelfiątka, chyba że Paolini z racji swojego dojrzałego już wieku dojdzie do wniosku ze pierwotny zamysł był głupi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Soul Society Strona Główna -> Heritage | Dziedzictwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin